O tradycyjne świąteczne potrawy zadbały w tym roku stowarzyszenia i sołectwa, które prześcigały się nie tylko w wykwintnych smakach swych potraw, ale i w ciekawych nazwach serwowanych przysmaków. Jury jak zwykle miało twardy orzech do zgryzienia, nic więc dziwnego, że oceniający posłużyli się fortelem, przyznając nagrody każdej startującej drużynie. To sprawiedliwy wynik, bowiem wszystkie prezentowane potrawy zasługiwały na uznanie, czego dowodem jest tempo, w jakim znikały ze stołów – to najlepsze potwierdzenie, że co jak co, ale gotować nasze gospodynie potrafią!
W sobotę, w Chabielicach można było nie tylko dobrze zjeść, ale też posłuchać muzyki w mistrzowskim wykonaniu. Świąteczną wiązankę przebojów zaprezentowała orkiestra dęta OSP z Chabielic, a specjalny program muzyczno-taneczny przygotowała reaktywowana rok temu, bełchatowska grupa Rajka. Warto wspomnieć, że tancerzom akompaniowała kapela podwórkowa z Bełchatowa, robiąc to znakomicie i z wielką werwą.
Kto nie był, ma czego żałować – kolejna taka impreza dopiero za rok!