To było absolutne mistrzostwo świata i kto był, z pewnością to potwierdzi – mowa oczywiście o obchodach Dnia Kobiet w Szczercowie i znakomitym występie Stefano Terrazzino, który podsumował tegoroczną celebrację rozciągniętego na kilkanaście dni „8 marca”.
Zaczęło się tradycyjnie, od gromkiego „sto lat” odśpiewanego dla Pań, zgromadzonych w hali przy ulicy Piłsudskiego. Przy akompaniamencie orkiestry dętej OSP Szczerców wypadło to całkiem okazale, a w połączeniu ze słodką przekąską, szampanem i tulipanami, wręczanymi przez wójta Krzysztofa Kamieniaka, radnych Rady Gminy oraz druhów z naszej jednostki OSP, wprawiło wszystkie Panie w znakomity nastrój. Swoje pięć gorszy dołożyła Zofia Sztuk, na rozgrzanie publiczności wykonując przebój sanah – duże brawa dla naszej młodej wokalistki.
Później było jeszcze lepiej – po świetnym występie orkiestry dętej, wśród publiczności znienacka pojawiła się gwiazda wieczoru! Stefano Terrazzino dołączył do naszych orkiestrantów, by wspólnie z nimi brawurowo wykonać jedną z włoskich pieśni, których zresztą tego wieczoru nie brakowało. Były więc przeboje klasyczne (Ojciec chrzestny), były wakacyjne hity (Acapulco), nie zabrakło evergreenów (Bella ciao). Ponad godzinny występ sympatycznego włoskiego artysty na długo zostanie w naszej pamięci, tym bardziej, że oprócz znanych i lubianych przebojów Stefano zaserwował nam swoje „danie główne”, czyli pokaz tańca. W tej części występu towarzyszyła mu zjawiskowa Sara Janicka, dwudziestopięciolatka z Poznania, mająca na koncie udział w „Tańcu z gwiazdami” i „World of Dance”. Duże brawa dla tego tanecznego duetu, takich popisów chciałoby się oglądać dużo więcej. Brawa także za interakcję z publicznością – zarówno Stefano, jak i Sara zaprosili do wspólnej zabawy mieszkańców naszej gminy – była więc fala, „pociąg” między rzędami krzesełek, były też popisy indywidualne.
Dzień Kobiet dobiega końca, a my już szykujemy atrakcje na przyszły rok!