Na terenie gminy Szczerców, w miejscowości Grudna, mieści się skrzyżowanie drogi krajowej 74 z drogą wojewódzką numer 480. Według policyjnych statystyk skrzyżowanie to należy do najbardziej niebezpiecznych w regionie  – przez ostatnie trzy lata doszło tam do 29 zdarzeń drogowych, w tym do aż 16 wypadków. W ich następstwie zginęły dwie osoby, a 45 odniosło obrażenia.

Jest realna szansa, że w Grudnej będzie bezpieczniej – w tym celu rozmowy z z dyrektorem łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prowadzi Krzysztof Kamieniak, wójt gminy Szczerców. Gminę Szczerców w negocjacjach wspiera starosta powiatu bełchatowskiego.

Spotkanie wójta Kamieniaka ze starostą Waldemarem Wyczachowskim i dyrektorem Maciejem Tomaszewskim to pokłosie wielu miesięcy wspólnych starań samorządu gminy Szczerców i lokalnej policji. Od dłuższego czasu apelowano bowiem, by na skrzyżowaniu dróg krajowej i wojewódzkiej wprowadzono rozwiązania, które poprawią bezpieczeństwo. Na pisma i propozycje składane przez wójta Krzysztofa Kamieniaka GDDKiA niezmiennie odpowiadała zapewnieniami, że problem zna i widzi potrzebę jego rozwiązania. Skrzyżowanie miało być zakwalifikowane do programu przebudowy miejsc szczególnie niebezpiecznych. Do tej pory jednak nie udało się ustalić terminu ewentualnego rozpoczęcia prac.

Po ostatnim spotkaniu pojawiło się jednak światełko w tunelu – poważnie rozważana jest decyzja o zamontowaniu w feralnym miejscu sygnalizacji świetlnej, a samo skrzyżowanie ma zostać przebudowane. To jednak kwestia przyszłościowa, w najbliższym zaś czasie drogowcy zadbają o bezpieczny przejazd doraźnymi metodami. W tym celu specjaliści z GDDKiA zajmą się przeanalizowaniem dostępnych rozwiązań, a przede wszystkim kwestią ich prawnych i technicznych uwarunkowań. Sporo pomysłów w tym zakresie zgłosiła szczercowska policja i wójt Krzysztof Kamieniak. Pozostaje mieć nadzieję, że choć część z nich zostanie szybko zrealizowana.