10 kwietnia 1863 roku w Leśniakach zginął wskutek postrzału odniesionego w potyczce z wojskami carskimi polski powstaniec, Teodor Cieszkowski.
Przeżył zaledwie trzydzieści lat, wcześniej studiował medycynę, a podczas Powstania Styczniowego, już jako oficer, dowodził oddziałem w rejonie Olkusza. Stamtąd, przez Sosnowiec, Panki i Pieskową Skałę trafił w okolice Piotrkowa. 14 marca wszedł z oddziałem do Radomska, skonfiskował 6000 tys. rubli, kilka koni i rozbroił 8 piechurów. Zniszczył trzy mosty kolejowe, leżące miedzy Łazami a Zawierciem. Ścigany przez wojska rosyjskie z garnizonów w Piotrkowie i Częstochowie ukrył się na dworze w Radoszewicach. 10 kwietnia pod Broszęcinem doszło do walki, w czasie której Cieszkowski został trafiony kulą w pierś. Wyniesiony z pola walki przez dwóch powstańców – Peka i Szankowskiego – został dobity w dworze Kozłowskich, w Leśniakach Chabielskich przez oficera rosyjskiego z garnizonu wieluńskiego kpt. Rafałowicza.
Zmarli powstańcy 1863 roku zostali odznaczeni przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego 21 stycznia 1933 roku Krzyżem Niepodległości z Mieczami.
W 2020 roku w Leśniakach Chabielskich z inicjatywy wójta Krzysztofa Kamieniaka i pracowników Referatu Gospodarki Komunalnej przy UG w Szczercowie, dla których historia naszego regionu jest ważna i bliska, powstało miejsce upamiętniające Powstanie Styczniowe na terenie naszej gminy.
Dzisiaj o godzinie 10.00 przedstawiciele władz samorządowych – wójt Krzysztof Kamieniak, przewodnicząca Rady Gminy Szczerców Barbara Szczepanik oraz sołtys Wacław Brzeziński złożyli w tym miejscu wiązanki kwiatów dla upamiętnienia bohaterskiej śmierci pułkownika Teodora Cieszkowskiego.
W uroczystościach wzięły udział delegacje mieszkańców, druhów z OSP Chabielice oraz szczercowskich harcerzy, a modlitwę za poległych powstańców zmówił ksiądz proboszcz Piotr Skura.