Paranienormalni zagrali dla Kacperka

W niedzielę 26 marca popularny kabaret Paranienormalni wystąpił
charytatywnie w hali sportowej przy ZSP w Szczercowie, by pomóc
chorującemu na dystrofię mięśniową 4-letniemu Kacperkowi
z naszej gminy.
Paranienormalni ze swoim programem pt. „Żarty się skończyły„
wystąpili w ramach akcji Pomagamy Kacperkowi. Wejściówki-skierowania
na imprezę, które można było zdobyć w szczercowskim GOK –u
wspierając akcję kwotą minimum 30 zł., rozeszły się w rekordowym
tempie 40 minut!
Blisko pół tysiąca osób obejrzało trwający dwie godziny show
Paranienormalnych. Igor Kwiatkowski, Michał Paszczyk, Robert Motyka
i Rafał Kadłucki rozbawili szczercowską publiczność do łez.

Obraz 023
Na widowni razem z rodzicami i dziadkami zasiadł również Kacperek.
To specjalnie dla niego na początku spektaklu pojawił się dinozaur
w wykonaniu Igora Kwiatkowskiego. Spektakl zakończyła licytacja
srebrnego damskiego zegarka ufundowanego przez sklep jubilerski
w Szczercowie. Emocjonującą walkę o zegarek wygrał p. Waldemar
ze Szczercowa, który zasilił zbiórkę na rzecz Kacperka kwotą 750 zł!
W ramach akcji POMAGAMY KACPERKOWI łącznie zebrano kwotę  17.909,39!

Obraz 096
Przypomnijmy jedyną metodą i jednocześnie szansą na normalne
funkcjonowanie Kacperka jest nowatorska metoda leczenia – Przeszczep
Komórek Macierzystych. Koszt takiej terapii to ponad 120 tys. złotych.
Impreza odbyła się dzięki pomocy i zaangażowaniu wielu osób.
Przede wszystkim kabaret Paranienormalni zdecydował się na specjalny
charytatywny występ, organizację imprezy wsparł także szczercowski
samorząd i Wójt Krzysztof Kamieniak. Za wielką pomoc w organizacji
imprezy serdeczne podziękowania należą się także strażakom
z OSP Szczerców, funkcjonariuszom Straży Gminnej, Policjantom
z Posterunku w Szczercowie i Paniom Pielęgniarkom z SPZOZ w Szczercowie.
Dziękujemy również szczercowskiej mleczarni na czele z prezes
Elżbietą Labryszewską za ufundowanie pysznych i zdrowych upominków
dla artystów i ich ekipy, no i oczywiście p. Kamilowi Wańdochowi
za inicjatywę!

Justyna Felisiak

Przeczytaj również

Skip to content